Porady

10 ćwiczeń, aby psu zapewnić bezstresową wizytę w salonie pielęgnacji

Andrzej Kłosiński, behawiorysta www.psycholog.zoologia.pl. Na podstawie materiałów szkoleniowych fundacji ALTERl.

Wszystkie ćwiczenia powinny być dla psa przyjemne i komfortowe. Mają na celu przyzwyczajenie psa do wszelkich manipulacji i znoszenia ich zupełnie spokojnie. Podstawą jest zaufanie psa do człowieka. Jeśli w którymś momencie pies wykazuje niepokój lub zdenerwowanie, postaraj się rozłożyć ćwiczenia na drobne elementy, nagradzając smakołykami spokojne zachowanie. Nie wolno na siłę przytrzymywać wyrywającego się psa, gdyż to wzmaga jego lęk, który niekiedy może spowodować agresywne zachowanie, trudne do wyeliminowania.

Najlepiej pracować już z małym szczeniakiem, który zwykle dość łatwo akceptuje podnoszenie, przewracanie i dotykanie różnych części ciała. Nie przeprowadzaj ćwiczeń, gdy pies jest rozbawiony, podekscytowany, wykorzystaj chwile uspokojenia i odpoczynku. Ruchy człowieka powinny być spokojne i opanowane, można mówić do psa łagodnym głosem.

Unieruchomienie

Przytrzymaj psa przez chwilę tak, żeby nie mógł odejść ani zmienić pozycji.

Wstawianie na stół

Podnieś psa i postaw na stole, głaszcz przez chwilę, możesz nagradzać za spokojne stanie, po czym zdejmij go ze stołu. Nie pozwól, aby pies sam zeskoczył. To samo można powtarzać wstawiając psa do wanny lub brodzika.

Leżenie na boku

To ćwiczenie można wykonywać na dwa sposoby: nauczyć psa spokojnie akceptować przewracanie na bok, albo kłaść się na boku na komendę. Leżący na boku pies powinien spokojnie pozwolić się przytrzymać i dotykać.

Zęby

Delikatnie otwórz pysk psa i dotykaj, zębów, dziąseł, języka uważając by jednocześnie nie zasłaniać psu oczu.

Oczy

Przytrzymując delikatnie głowę psa odchyl dolną i górną powiekę, ewentualnie przemyj okolice oczu preparatem do pielęgnacji oczu.

Uszy

Regularnie masuj uszy i jeśli jest taka potrzeba usuń nagromadzony brud miękkim wacikiem nasączonym płynem do przemywania uszu.

Łapy

Podnoś, przytrzymuj i masuj każdą łapę, dotykaj opuszków i skóry pomiędzy palcami.

Brzuch

Podczas gdy pies leży na boku lub na grzebiecie, masuj brzuch i klatkę piersiową.

Dotyk obcej osoby

Wykorzystuj nadarzające się okazje, aby osoby nie znane psu głaskały go i dotykały. Jeśli pies jest przy tym zupełnie rozluźniony, przeprowadzaj z obcymi wszystkie powyższe ćwiczenia.

Przyzwyczajanie do szczotki

Systematycznie przyzwyczajaj psa do czesania szczotką lub grzebieniem. Wybieraj czas, gdy pies jest spokojny i nagradzaj smakołykami spokojne zachowanie.


Artykuł ukazał się w miesięczniku Mój Pies wydanie luty 2007 w ramach cyklu Ekspert radzi.

Twój pies chowa się pod łóżko na widok szczotki? A może ucieka, gdy odkręcasz kran? Skąd się bierze u psów panika związana z zabiegami pielęgnacyjnymi i jak sobie z nią radzić?

Po dzikich przodkach psy odziedziczyły skłonność do unikania tego, z czym nie zapoznały się w szczenięctwie, a także sytuacji, w których odczuły dyskomfort lub ból. To dlatego zwykłe zabiegi pielęgnacyjne są zmorą dla wielu czworonogów i utrapieniem dla ich właścicieli. Tak jednak być nie musi.

Zdobądź zaufanie

Aby nie mieć problemów z pielęgnacją dorosłego psa, należy pracować już ze szczenięciem - przede wszystkim nad zdobywaniem jego zaufania do nas. Dzięki temu maluch będzie bez sprzeciwu akceptował dotykanie, które jest przecież podstawą wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych. Nie czekajmy, aż psu za uszami porobią się kołtuny, a pazury urosną tak, że utrudnią chodzenie. Systematycznie, ale stopniowo zapoznawajmy szczenię z przyborami i czynnościami pielęgnacyjnymi. Czyńmy tę naukę przyjemną dzięki smakołykom, a jeszcze lepiej - uczmy psa, by aktywnie uczestniczył w zabiegach - na komendę podawał łapy, odpowiednio się ustawiał lub przynosił szczotkę.

Oddychaj spokojnie

Powszechnym błędem właścicieli jest robienie z zabiegu pielęgnacyjnego wydarzenia dnia. Taki opiekun, jeśli sam jest spięty, przenosi swoje zdenerwowanie na psa. Dlatego szkoleniowcy radzą przeprowadzać zabiegi w spokojnej atmosferze, a nawet... kontrolować swój oddech, aby był miarowy. Im bardziej pewni siebie będziemy, tym większe prawdopodobieństwo, że pies nam zaufa. Można zacząć od masażu czworonoga i zrelaksować w ten sposób nie tylko jego, ale - przy okazji - również siebie...

Dobierz przybory

Ten dobry początek możemy zepsuć, jeśli użyjemy niewłaściwych przyborów- np. tępych lub zbyt ma łych cążków. Łatwo nimi zmiażdżyć pazur i boleśnie uszkodzić miazgę - wówczas pies na pewno zacznie się bronić przed tym zabiegiem, za którym zresztą i bez takich doświadczeń zwykle nie przepada. Zamiast mocować się z twardymi pazurami, warto je obcinać po namoczeniu - na przykład po kąpieli lub spacerze w deszczu. Wtedy miękną i łatwiej można sobie z nimi poradzić. Nie wolno jednak stosować tego ułatwienia, jeśli używamy pilnika elektrycznego!
Posługując się pilnikiem, trzeba też uważać, by jego końcówka nie rozgrzała się zbytnio i aby nie wkręciła się w nią sierść. Chcąc tego uniknąć, wystarczy owinąć łapę np. w kawałek starej firanki czy siatki - tak by pazury wystawały przez jej oczka.

Postępuj delikatnie

Brak wyczucia ze strony właścicieli, którzy nieraz na siłę wsadzają psa do wanny i krzykiem zmuszają do spokojnego stania w niej, jest najczęstszą przyczyną niechęci czworonogów do kąpieli. Gdy tylko pozwolimy psu na aktywne uczestniczenie w tym zabiegu, jego stosunek do łazienkowych zajęć zwykle gruntownie się zmienia. Wystarczy go nauczyć samodzielnego wskakiwania do wanny i zmieniania pozycji na komendę, aby zaczął traktować kąpiel jak kolejne ćwiczenie.
Aby dodatkowo poprawić samopoczucie psa w wannie, warto położyć na dno podkładkę anty- poślizgową i używać szamponu, który nie szczypie w oczy. Natomiast podczas suszenia można zatkać uszy wacikami, dzięki czemu hałas suszarki będzie mniej dokuczliwy.

Trymuj na raty

Zarówno przed kąpielą, jak i po niej sierść należy rozczesać. Zresztą w ogóle jest to podstawowy zabieg pielęgnacyjny, dlatego tak ważne jest, aby pies go polubił. Tu również -jak przy obcinaniu pazurów - szczególnie istotny jest dobór właściwych przyborów - zwłaszcza te metalowe nieumiejętnie użyte, mogą sprawić psu ból, a nawet go skaleczyć.
Także podczas pielęgnacji sierści zwierzak nie musi być bierny - warto go nauczyć podawania kolejno łap lub sztuczki "zdechł pies", która ułatwi czesanie sierści na brzuchu. Jeśli nasz pupil wymaga trymowania, róbmy to na raty. Pies się wtedy mniej zestresuje, nie znienawidzi tego zabiegu, a na dodatek zawsze będzie wyglądać schludnie.

Spiesz się powoli

Niechęć do „grzebania przy uszach" wynika u psów często z tego, że zbytnio się spieszymy, usuwając włosy z kanału słuchowego, i robimy to niedelikatnie. Aby zabieg był dla czworonoga jak najmniej bolesny, należy się zaopatrzyć w specjalne narzędzie przeznaczone do tego celu. Kształtem przypomina nożyczki i umożliwia uchwycenie włosów u nasady. Dostępny jest również puder, który zapobiega wyślizgiwaniu się włosów. Psy, które przeszły zapalenie uszu, często szczególnie zaciekle bronią się przed ich czyszczeniem. Trzeba wówczas najpierw popracować nad tym- stosując nagrody - aby zwierzak zaakceptował samo dotykanie tej części ciała.
Zawsze warto się zastanowić, co może wywołać u psa nieprzyjemne doznania. Przykładowo, przed wkropieniem do kanału słuchowego płynu do czyszczenia uszu, należy go ogrzać, by osiągnął temperaturę zbliżoną do ciepłoty psiego ciała.

Szukaj innych rozwiązań

Lekarze weterynarii zalecają czyścić psom zęby nawet codziennie, a przynajmniej raz w tygodniu. Ten zabieg jest - częściej niż inne - przez nie akceptowany, zwłaszcza jeśli stosuje się pastę o atrakcyjnym smaku. Jeśli jednak twój pies nie polubił szczoteczki, możesz ją zastąpić płatkami kosmetycznymi nasączonymi specjalnym płynem dentystycznym. A może nauczysz czworonoga przy okazji otwierać pysk na komendę?